9.12.07

1G + rode semi sweet

niedziela jak niedziala.
nudna.
ponura.
szczyt mojej głupoty i braku wyrafinowanego smaku właśnie osiągnałem dziś. nie ma to jak od piątku wieczora inhalować się zielonym gdańskim gównem, i przez całą sobote.. a dziś w związku z brakiem czegokolwiek upijac się dla własnego widzi-misie różowym półsłodkim winem które mi zajebiście przypomnia czasy b.stoku to już dramat. ale co tu robić jak ma się troche wolnego i braku pomysłów na spędzanie wolnego czasu.. obu ta niedziela skończyła się jak najszybciej bo tylko mnie wkuriwa..

a może by tak wszystko po prostu pierdolnąć i wrócić do b.stoku..?
tylko do kogo. ?

"Then I see you standing there
Wanting more from me
And all I can do is try"

2 komentarze:

littleMissunderstanding pisze...

jakto do kogo? nie wierze,ze nie masz dla kogo..

Anonimowy pisze...

mam ale nie tam gdzie bym chcial.